środa, 24 sierpnia 2016

#5 Przeprowadzka / Mrzezino

3 września...
...nadchodzi wielkimi krokami!
Trwają przygotowania do przeprowadzki. Już niedługo będę musiała opuścić mój domek i przeprowadzić się do mojej przyjaciółki w okolice Trójmiasta, bo tam zacznę dalszą naukę po liceum. Otwierają się przede mną cudowne drzwi, drzwi na inny świat, na nowe życie, nowe wyzwania, nowe możliwości.

wtorek, 23 sierpnia 2016

#4 Historia, która zaczęła się 24.05.15r. / Trójmiasto

24 sierpnia 2016r.
  Dzisiaj jest nasza data, która oznacza, że jesteśmy już z Adrianem rok i 3 miesiące razem!
Nawiązując do roku... spędziliśmy naszą rocznicę w Trójmieście i w okolicach. Nasz wyjazd trwał 5 dni i myślę, że warto wrócić do tego czasu i troszkę powspominać cudowne chwile.

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

#3 Jednodniowy Kołobrzeg

12 sierpnia 2016r.
Wracając z Ustronia Morskiego postanowiliśmy odwiedzić przejazdem Kołobrzeg, jako że jest tylko 15min drogi dalej. Już o 17:30 byliśmy na miejscu. Kierowaliśmy się razem z Adrianem i Damianem w stronę molo! Tym razem nie było żadnych niespodzianek. Szliśmy przez piękny deptaczek, gdzie aż roiło się od artystów. Od grania na instrumentach, po malowanie różnymi sposobami.

niedziela, 14 sierpnia 2016

#2 Wakacje w Ustroniu Morskim

7-12 sierpnia 2016r. 


Niedziela-Poznań, środa-Warszawa, a gdy już wróciliśmy i odpoczęliśmy trzeba było pakować walizki na kolejny wyjazd. Tym razem kierunek Ustronie Morskie, czyli wakacje nad morzem! Można stwierdzić, że wakacje zapowiadają się bardzo ciekawie i będą super udane :) pomijając fakt, że i tak mam je dłuższe, co jest super bonusem!

piątek, 5 sierpnia 2016

#1 Warszawa- relacja z wyjazdu

3 sierpnia 2016r.

Kolejny raz udało nam się gdzieś wyjechać, nawet na jednodniową wycieczkę! Mieliśmy przyjemność odwiedzić naszą stolicę, Warszawę.Pociąg mieliśmy o 4:34! Żeby się wyszykować na wyjazd musiałam wstać o 2:50, a blisko do PKP też nie mam. Wyszliśmy z Adrianem z domu punktualnie, żeby zdążyć na nasz pociąg. Na nasze szczęście spotkaliśmy kumpla na mieście (o 3:50!), który nas podwiózł na miejsce. Nieszczęściem było to, że złapała nas policja...