czwartek, 15 września 2016

#6 Ostatnia noc

2 września 2016r.
Jest to ostatni wieczór/noc jakią spędzam w swoim domu oraz jaką spędzam tam z Adrianem :( postanowiliśmy więc spędzić ten wieczór wyjątkowo! Obchodziliśmy również pewną naszą rocznicę tego dnia, więc były dwa powody do tego, by spędzić ten czas naprawdę milutko.
Mój kochany już kiedyś wymyślił mi piękną niespodziankę. Zorientował się, że w jego bloku jest możliwość wejścia na dach. I przygotował nam wieczór właśnie tam, wziął kocyk, rozsypał róże, zapalił świeczki i kupił szampana! Chyba mnie kocha <3 no i jest najlepszy na ziemi... Jako że klimacik przypadł nam do gustu postanowiliśmy wrócić w to miejsce. Najpierw pojechaliśmy do Coloseum i kupiliśmy sobie kolacje... PIZZE XD standardowo tą samą ostrą-cesarską. Piekła okropnie, a jak popiłam szampanem to zionęłam ogniem!
Wieczór na dachu, z pizzą, szampanem i z Nim :)
Oraz obowiązkowy kocyk i bluzy na chłodek. Znaleźliśmy również butelkę od szampana z poprzedniego razu... ale to nasza tajemnica i to "wcale nie nasze"! Tak cudownie spędziliśmy wieczorek, pod gwiazdami *.* a pogoda znowu dopisywała. Potem wróciliśmy do mnie do domu. Adrian u mnie spał, bo rano już musieliśmy mnie wyprowadzać. Spędzam z Nim najcudowniejsze chwile mojego życia, a On jest ze mną w tych najważniejszych. Czego chcieć więcej?
(wcale nie miałem dosyć zdjęć XD)
Po prostu dziękuję za wszystko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz